Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, a Policja każdego dnia zatrzymuje średnio ok. 200 nietrzeźwych kierujących. Niewątpliwie dla kierującego, jeśli zostanie zatrzymany do rutynowej kontroli drogowej i zostanie ujawnione, że znajduje się w stanie nietrzeźwości, to spotka go i tak najmniejszy wymiar kary w stosunku do konsekwencji, jakie by poniósł powodując wypadek w stanie nietrzeźwości. Należy mieć na względzie, poza wymiarem prawno karnym popełnionego przestępstwa, że jeśli sprawca wypadku znajduje się w stanie nietrzeźwości a w wypadku ucierpiały osoby trzecie, zostało zniszczone bądź uszkodzone mienie, to ubezpieczyciel OC sprawcy wypłaci odszkodowanie i zadośćuczynienie poszkodowanemu w wyniku wypadku innemu kierującemu np. za uszkodzony samochód i doznane obrażenia ciała. Oczywiście wszystko zależy od zakresu uszkodzeń, ale kwoty wypłaconego odszkodowania i zadośćuczynienia sięgają czasem kilkuset tysięcy złotych. Ubezpieczyciele wypłacają również renty z tytułu niezdolności do pracy osoby poszkodowanej w wypadku. Istotne jest, że zgodnie z art. 43 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych zakładowi ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, w przypadkach określonych w art. 98 ust. 2 pkt 1, przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący: 1) wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii. Ubezpieczyciele w takich sytuacjach występują przeciwko sprawcy wypadku o zwrot wypłaconego z tytułu OC odszkodowania, co w większości przypadków powoduje, że sprawca spłaca swoje zobowiązania wobec ubezpieczyciela całe swoje życie.
Przytoczone przeze mnie wyżej w bardzo syntetycznej formie konsekwencje dla kierującego pojazdem w stanie nietrzeźwości, który powoduje wypadek, ma również pewne odniesienie do osób, które razem z takim kierującym podróżowały. Taką klasyczną sytuacją, która się często powtarza, to wspólne imprezowanie kilku osób, potem jedna z tych osób znajdująca się oczywiście w stanie nietrzeźwym kieruje pojazdem jadąc z innymi uczestnikami zabawy, ulegają wypadkowi, uderzając w drzewo, latarnie czy inne zabudowania, poszkodowanych zostaje kilku pasażerów tegoż auta, kierowca często wychodzi bez szwanku. Konsekwencje dla poszkodowanych podróżujących z nietrzeźwym kierującym są niezwykle poważne. Ubezpieczyciele bowiem badają w toku postępowania likwidacyjnego szkody m.in. to, czy pasażerowie mogli realnie ocenić stan nietrzeźwości kierowcy albo czy np. spożywali razem z nim alkohol. Te ustalenia mają zasadniczy wpływ na wysokość przyznanego i wypłaconego odszkodowania. Zgodnie bowiem z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Oznacza to tym samym, że przypadku ustalenia przez Ubezpieczyciela, że poszkodowany pasażer np. spożywał z nietrzeźwym kierującym alkohol, w wyniku wypadku doznał rozległych obrażeń ciała, to może odmówić wypłaty odszkodowania albo wypłacić w bardzo niewielkiej części wskazując, że poszkodowany pasażer przyczynił się do powstania skutków szkody np. w 80%. Wiele sporów pomiędzy poszkodowanymi a ubezpieczycielami w nakreślonym przeze mnie stanie faktycznym znajduje swój finał w Sądach. Wskazać również należy, że zdarzały się orzeczenia, że Sąd oddalał powództwo osoby poszkodowanej w wypadku jadącej z nietrzeźwym kierowcą uzasadniając kwestią jej przyczynienia do skutków szkody a także, że byłoby to sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.